Rwa, obrzęk nóg leczony z przykrymi skutkami, bro rodzony hospitalizowany.

 Rwa kulszowa. Tylko zacząłem rozciągać najszerszy grzbietu, a ból zaczął zabierać mi wolę walki o Czuwaszów i o dowiadywanie się o nich pisząc tu.

Bro rodzony wypisany dziś ze szpitala. Cholerny sportowiec i magister-w-drodze przesadził z wódką, kokainą i siłką. Brak potasu we krwi.

Artykuł przesuwam na trzynastego stycznia, a trzynaście dni wcześniej jest ostatni dzień roku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pan Starzec Grigorij Rasputin, Człowiek o którym nic nie wiadomo, o którym krążą jedynie pogłoski i Człowiek, o którym nie da się nic ustalić

Czeboksary